Jak Nam wszystkim wiadomo, latem niezależnie od rodzaju cery, jesteśmy narażeni na wątpliwą trwałość Naszego make-up'u.
Aby się tego ustrzec, należy zabezpieczyć się w dobrą bazę, lekki ale trwały podkład no i co ważne matujący puder (a jeśli do tego lubisz "świetlaną" twarz, śmiało może użyć rozświetlenia z poprzedniego postu)
Szczerze się przyznaję, że dobre parę lat nie korzystałam z zupełnie żadnej kolorówki Lirene.
Kiedyś nie mogłam się obejść bez ich podkładów z pompeczką, ale dość szybko mi się to przejadło i stałam się bardziej wymagająca względem moich mazideł i zaczęłam przygodę z REVLONEM.
Dość dobrze kryjący podkład, jakość proporcjonalna do swojej ceny, natomiast niestety NIE JEST TO PRODUKT NA LATO. W moim przypadku zupełnie się nie sprawdził, bo pomimo ciągłych starań producentów nie zyskał wystarczającej lekkości.
Do podkładów Lirene nie spieszy mi się, natomiast ich BAZA to zachwalana przez niejedną kobietę sztuczka do trwałego i przyjemnego do nałożenia makijażu.
Bazy, które testowałam - silikonowa z sephory i rimmela nie dorastają temu cudeńkowi do pięt.
Silikonowa baza pod makijaż idealnie wygładza i przygotowuje skórę do nałożenia podkładu (fluidu, pudru i make-up’u). Dzięki zastosowaniu silikonów nowej generacji, doskonale wypełnia zmarszczki, tuszuje niedoskonałości i matuje.
ZDECYDOWANIE MUST HAVE
Jak działa silikonowa baza pod makijaż:
- Przedłuża trwałość makijażu.
- Zapewnia równomierne nałożenie podkładu.
- Matuje cerę.
- Wygładza i sprawia, że skóra jest aksamitnie miękka w dotyku.
- Chroni skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
- Nie obciąża skóry.
Dzięki bazie, makijaż jest zdecydowanie trwalszy, a skóra jest gładka i aksamitnie miękka. Nie zawiera zapachu, konserwantów, barwników i parabenów.
A do tego wszystkiego zapakowana w pudełko i oryginalnie foliowana, co podowuje, że znakomicie nadaję się na prezent.
___________________________________________
Po nałożeniu wychwalonej już przeze mnie BAZY, w przypadku cery zarówno mieszanej, suchej jak i tłustej - bez skłonności do trądziku - świetnym rozwiązaniem na lato jest MAYBELLINE i ich seria kosmetyków AFFINITONE - NIGDY NIE AFFINITMAT (słaba jakość, chemiczny alkoholowy zapach - NIENIENIE)
Maybelline, Affinitone
Perfecting & Protecting Fundation with Vitamin E
(Podkład `Idealne dopasowanie`)
Podkład o ultralekkiej, płynnej konsystencji zapewniającej równomierne
pokrycie skóry. Pozwala jej oddychać nie zatykając porów.
Affinitone, w którym zastosowano technologię Shade True, zawiera delikatne mikro-sfery i perełki, które zapewniają idealne wykończenie makijażu i świeży wygląd.
Jest to pierwszy podkład z naturalnymi pigmentami koloru, które pokrywają niewielkie przebarwienia skóry i perfekcyjnie dopasowują się do jej odcienia oraz struktury.
Dostępny w 6 odcieniach.
Cena: 24,99zł / 30 ml
Maybelline, Affinitone
Perfecting & Protecting Pressed Powder (Puder prasowany)
Zapewnia perfekcyjne, naturalne wykończenie makijażu.
Puder dopasowuje się do odcienia skóry. Dostępny w 3 odcieniach.
Cena: 19zł / 9g
___________________________
Kolejnym pudrem, który z czystym sumieniem mogę polecić dla efektu ładnego zmatowienia jest
STAY MATTE od Rimmela (jednak nie polecam ich podkładów ani bazy stay matte, bynajmniej nie dla cery suchej)
Rimmel, Stay Matte
Pressed Powder (nowa wersja)
Pierwszy raz ten puder kupiłam kilka lat
temu, chyba na początku liceum. Kojarzył mi się więc z moimi pierwszymi
krokami w makijażu. Ostatnio postanowiłam do niego powrócić i jestem z
niego niemniej zadowolona.Puder nowej generacji zawierający naturalne składniki.
- Bawełna - długotrwale i skutecznie kontroluje błyszczenie się skóry, eliminując nadmiar sebum.
- Rumianek - koi wszelkie podrażnienia i redukuje zaczerwienienia.
- Ogórek - delikatnie odświeża i pomaga zachować czystość porów.
Puder idealny do cery wrażliwej i skłonnej do alergii - nie zawiera tłuszczu, substancji zapachowych, talku ani parabenów.
Cena: 20zł / 14g
_____________________________________________
